Dzisiejsza morfologia ujawniła kolejny dołek aplazyjny — hemoglobina spadła do 8,3 g/dl, leukocyty do 1,9 tys./µl, a granulocyty do 670/µl. Tylko płytki krwi nieznacznie wzrosły do 49 tys./µl.
Próby wątrobowe są w normie. Prograf zbliżył się za mocno do dolnej granicy — 5,5 ng/ml (norma od 5 do 10 ng/ml), więc będzie wyrównywany.
Niestety AFP wzrosło do ponad 29 tys. μg/l (wynik oznaczenie z Wrocławia sprzed tygodnia to 33561 μg/l), co oznacza, iż wszystkie do tej pory podane po przeszczepie wlewy chemioterapii były nieskuteczne, a choroba rozwija się (przerzuty do płuc uwidocznione w ostatnim badaniu PET). Decyzja co do podania i składu aktualnego wlewu jutro.
Dobrą wiadomością jest natomiast utrzymujący się dobry humor Antosia (na przekór wszystkim niedogodnościom) oraz ustąpienie bólu w kolanie i biodrze, które nastąpiło w weekend (obserwacja będzie kontynuowana).