Wzrost płytek ponownie zatrzymał się, wczoraj 58 tys./µl, dziś 60 tys./µl. Zdawać by się mogło, że winę ponosi piątkowa transfuzja krwinek czerwonych, ale lekarze zaprzeczyli takiej zależności.
Wciąż więc czekamy. Antoś już od trzech tygodni przebywa w szpitalu.