13.06.2016 — AFP rośnie

Po porannej naradzie lekarze zdecydowali, aby rozpocząć drugi cykl wlewów bloku C, pomimo płytek na poziomie 63 tys./µl, gdyż ryzyko niekontynuowania programu leczenia ocenili na zbyt duże.

Niestety po południu przyszły złe wieści, iż AFP wzrosło do 268 μg/l (z 51 μg/l). Oznacza to, iż w ciele Antosia istnieje zagnieżdżona zmiana nowotworowa (najprawdopodobniej w płucach, albo wciąż w wątrobie). Dlatego teraz lekarze będą musieli ją znaleźć — najlepiej za pomocą rezonansu magnetycznego. Problemem w tym, iż wszystkie dostępne we Wrocławiu nie są zaopatrzone we wkładkę niwelującą ruchy oddechowe dziecka — badanie takie (jak i poprzednim razem), pomimo znieczulenia ogólnego, wyjdzie niedokładne, a więc bezużyteczne. Wiemy, że wkładka taka dostępna jest w szpitalu w Gdańsku. Decyzje zapadną zapewne w najbliższych dniach, na razie musimy czekać na zakończenie wlewów.