Pierwsza doba na Oddziale Intensywnej Terapii minęła Antosiowi spokojnie. Został wybudzony ze śpiączki, ale przez otrzymywane leki przeciwbólowe i uspokajające i tak spał. Przebudził się w trakcie jednego z badań, został ekstubowany i oddycha teraz samodzielnie. W związku z jeszcze kiepską saturacją otrzymuje tlen poprzez maseczkę. Dopiero wieczorem obudził się sam z siebie, przewrócił na bok i zażądał bajki 🙂
Przepływy w wątrobie w badaniu USG dopplerowskim wyglądają w porządku, a próby wątrobowe maleją. Morfologia jest również dobra. Antoś regeneruje się po operacji, jednakże okres wystąpienia powikłań jest jeszcze długi. Bezpośrednio wynikające z przeszczepu są powikłania związane z połączeniem naczyń (żył i dróg żółciowych), które aktualnie na szczęście nie wystąpiły.
Intrygującym szczegółem jest fakt, iż aby nowa wątroba mogła się dobrze ułożyć i żeby nie była uciskana, brzuszek Antka pozostaje otwarty. Ma wszytą specjalną siatkę działającą jak otrzewna i założony opatrunek, aby sobie niczego nie uszkodzić. Jeżeli wszystko pozostanie w porządku za kilka dni zostanie przeprowadzona operacja zaszycia skóry.