Ostatnie dni w szpitalu mijają głównie na oczekiwaniu na operację.
W piątek odbyła się rozmowa z profesorem, w której przypomniał o statystycznie wysokim prawdopodobieństwie nawrotu choroby po przeszczepie oraz konieczności podania co najmniej trzech kolejnych cyklów chemioterapii.
Wczoraj natomiast do szpitala na ul. Banacha została przyjęta mama Antosia. Niestety szpital ten jest w znacznej odległości od CZD.
W poniedziałek kolejne oznaczenie AFP.