Autor: kacpah

Antoś dzisiaj nieco mniej spał, aczkolwiek leki przeciwbólowe i uspokajające spowodowały spore osowienie, więc w momentach aktywności oglądał głównie bajki. Parametry wątroby są nadal dobre — przepływy prawidłowe, a próby maleją.

W związku z odłączeniem od respiratora w dzisiejszym zdjęciu RTG (zdjęcia są wykonywane codziennie) uwidoczniono zbierający się płyn — są to ilości małe, jednakże Antoś otrzymał leki na sikanie, aby wyzbyć się nadmiaru płynu z organizmu. Nadmiar ten wynika z przyjęcia ogromnych ilości płynów (m.in. wszelkiego rodzaju leków) podczas trwania i po operacji.

Prawdopodobnie jutro (albo we wtorek) Antoś zostanie przeniesiony na oddział transplantologii do izolatki, gdzie będzie oczekiwać na operację zszycia. Również w poniedziałek kolejne oznaczenie AFP.

Tymczasem mama Antosia dopiero dzisiaj przeszła z OIT do izolatki. Lekarze zalecili dużo ruchu (głównie poprzez spacery) w celu jak najszybszej rekonwalescencji i wypisu w czwartek.

Pierwsza doba na Oddziale Intensywnej Terapii minęła Antosiowi spokojnie. Został wybudzony ze śpiączki, ale przez otrzymywane leki przeciwbólowe i uspokajające i tak spał. Przebudził się w trakcie jednego z badań, został ekstubowany i oddycha teraz samodzielnie. W związku z jeszcze kiepską saturacją otrzymuje tlen poprzez maseczkę. Dopiero wieczorem obudził się sam z siebie, przewrócił na bok i zażądał bajki 🙂

Przepływy w wątrobie w badaniu USG dopplerowskim wyglądają w porządku, a próby wątrobowe maleją. Morfologia jest również dobra. Antoś regeneruje się po operacji, jednakże okres wystąpienia powikłań jest jeszcze długi. Bezpośrednio wynikające z przeszczepu są powikłania związane z połączeniem naczyń (żył i dróg żółciowych), które aktualnie na szczęście nie wystąpiły.

Intrygującym szczegółem jest fakt, iż aby nowa wątroba mogła się dobrze ułożyć i żeby nie była uciskana, brzuszek Antka pozostaje otwarty. Ma wszytą specjalną siatkę działającą jak otrzewna i założony opatrunek, aby sobie niczego nie uszkodzić. Jeżeli wszystko pozostanie w porządku za kilka dni zostanie przeprowadzona operacja zaszycia skóry.

Operacja zajęła ok. 10 h. Przebiegła zgodnie z planem i bez większych problemów. W trakcie jej trwania chirurdzy transplantolodzy usunęli również śledzionę i sporą część przepony, jako że na obu tych organach były nacieki z jednego z guzów wątroby — został pobrany materiał do badań histopatologicznych w celu sprawdzenia możliwości przerzutu.

Wątrobę od mamy Antosia wszczepiono również bez większych problemów. Jednakże kluczowe będą pierwsze doby po zabiegu, czy wszystkie naczynia należycie się połączyły.

O 18.30 Antoś wyjechał z bloku operacyjnego i został zabrany na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie pozostanie w śpiączce do czasu rekonwalescencji po operacji (m.in. musi ponownie zacząć sam oddychać, gdyż teraz oddycha za niego respirator).

Operacja dawcy również przebiegła zgodnie z planem i beż powikłań — mama Antka wyjechała wybudzona i obolała ok godziny 16.30 i trafiła na oddział pooperacyjmy. Najpewniej po dobie wróci do izolatki na oddziale. Jeżeli rekonwalescencja będzie przebiegać zgodnie z planem, wyjdzie do domu po upływie tygodnia.

Plan operacji przeszczepu rysuje się następująco. Przed godziną 8 na blok operacyjny pojedzie mama Antosia, gdzie po przygotowaniu anestezjologicznym rozpocznie się pobieranie dwóch płatów wątroby. Antek na blok operacyjny zostanie zabrany przed 9, gdzie (również po przygotowaniu anestezjologicznym) nastąpi hepatektomia (faza usunięcia wątroby Antka). Około godziny 13 powinien nastąpić transport fragmentu wątroby mamy ze szpitala na Banacha do CZD, po którym chirurdzy przystąpią do jego wszczepienia u Antosia.

Trudno jest oszacować ostateczny czas operacji. Obie fazy hepatektomii i wszczepu mogą znacząco się przeciągnąć w zależności od napotkanych trudności, takich jak (między wieloma innymi) niestandardowa charakterystyka wątroby Antosia zmieniona uprzednimi operacjami. Oprócz przecieków od wychodzących lekarzy, o powodzeniu i stanie Antosia dowiemy się najwcześniej po godzinie 18.

Operacja przeszczepienia wątroby jest niezwykle skomplikowaną procedurą z “najwyższej półki” chirurgicznej, podczas której wiele rzeczy może przebiegać niezgodnie z planem. Na szczęście jesteśmy w rękach najlepszych specjalistów transplantacyjnych.

Antek przed operacją jest w bardzo dobrym stanie. Morfologia krwi wciąż wzrasta, a dodatkowe dni oczekiwania mijają bardzo aktywnie. Większość dnia Antoś spędza biegając po korytarzu, lub bawiąc i ucząc się w pokoju zabaw z nauczycielkami. Niestety nie może przebywać z bratem.

Wczoraj natomiast Antoś otrzymał przesyłkę od koleżanek i kolegów z osiedla z przybitymi piątkami. Kartka bardzo mu się spodobała 🙂

Dziś nastąpił nieoczekiwany i niepomyślny zwrot akcji. Już rano lekarze wspominali o możliwości opóźnienia przeszczepu Antosia z powodu innego naglącego przypadku. W ciągu dnia prawdopodobieństwo narastało, aż wieczorem już było pewne, że lekarze wpierw muszą się zająć innym dzieckiem z bezpośrednim zagrożeniem życia. Operacja Antka została przesunięta na piątek.

Sytuacja jest niepomyślna, gdyż w dzisiejszym oznaczeniu AFP wartość markera wyniosła 526 μg/l (poprzednio 547 μg/l), a więc ostatnia chemioterapia przestaje działać. Prawdopodobieństwo przerzutu poza wątrobę z każdym dniem rośnie, a przeszczep może przynieść efekt tylko w przypadku gdy wszystkie komórki nowotworowe zostaną usunięte (wraz z usuwaną wątrobą).

Ostatnie dni w szpitalu mijają głównie na oczekiwaniu na operację.

W piątek odbyła się rozmowa z profesorem, w której przypomniał o statystycznie wysokim prawdopodobieństwie nawrotu choroby po przeszczepie oraz konieczności podania co najmniej trzech kolejnych cyklów chemioterapii.

Wczoraj natomiast do szpitala na ul. Banacha została przyjęta mama Antosia. Niestety szpital ten jest w znacznej odległości od CZD.

W poniedziałek kolejne oznaczenie AFP.

Rano wykonane zostało badanie TK, w którym nie uwidoczniono żadnych zmian przerzutowych poza wątrobę, ale także ewidentnych nowych zmian w wątrobie.

Biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki badań, konsylium transplantacyjne podjęło dziś decyzję o zakwalifikowaniu Antosia do przeszczepu. Operacja zaplanowana została na przyszły tydzień we wtorek (27.09). Dawcą wątroby zostanie mama, która pozytywnie przeszła badania kwalifikacyjne.

Tymczasem płytki wzrosły do ~45 tys./µl, a leukocyty ~1500/µl. Antek przeniesiony został na Oddział Transplantacji Narządów (nowy budynek na tyłach budynku głównego CZD).

Dzisiejsze oznaczenie AFP wykazało dalszy spadek markera do 547 μg/l (z 1180 µg/l). Natomiast badania krwi wskazują, iż aplazja osłabła — płytki ~20 tys./µl, a leukocyty ~1000/µl.

Dziś wykonane zostało również przedoperacyjne zdjęcie RTG klatki piersiowej Antka. Płuca są czyste od zmian zapalnych (ew. zmian przerzutowych nie dało by się dostrzec na zdjęciu RTG).

W związku z aplazją Antek musi unikać kontaktu z innymi dziećmi, w tym z braciszkiem. Na szczęście oddział onkologii CZD odwiedza wielu wolontariuszy z różnymi ciekawymi inicjatywami.

W ten weekend Antoś miał okazję opracować swoje własne kubki, namalować kilka monotypii kolorowych, a także stworzyć perłowy naszyjnik dla mamy 🙂