W związku z przewidywanym niskim poziomem płytek (9 tys./µl) Antoś otrzymał z samego rana transfuzję.
Niestety w trakcie dnia pojawiły się ponownie stany podgorączkowe, choć CRP jest w normie — być może efekty uboczne toczenia. Wstępnie Antoś miał być dzisiaj wypisany, ale pozostaniemy do jutra, przy okazji rano kontrolując poziom prograf‑u (dziś 10 ng/ml).
Lekarze zlecili również wykonanie oznaczenia AFP — bez niespodzianek nastąpił wzrost do prawie 108 tys. μg/l (z prawie 100 tys. μg/l sprzed kilku dni).