Antoś został wypisany z OIOM‑u i przeniesiony na oddział chirurgii, gdzie od razu trafił na salę ogólną (z pominięciem oddziału pooperacyjnego), a więc noc mogliśmy już spędzić razem.
Antek powoli wraca do siebie, choć nadal jest obolały i czasem markotny. Nadal nie może spożywać posiłków, gdyż pozostawiono mu sondę. Po południu mógł już pić, aby sprawdzić tolerancję układu trawiennego, choć wszelkie przyjmowane płyny były od razu wysysane przez sondę (która bardzo mu przeszkadza). W nocy przebudzał się i zasypiał mocniej dopiero po kolejnych dawkach leków przeciwbólowych.
Niepokoi nasilający się kaszel oraz wysokie CRP — na poziomie 198 mg/l. Płytki stabilnie 103 tys./μl, natomiast hemoglobina spadła do 9,5 g/dl.